Coraz więcej konsumentów decyduje się wprowadzić do własnych „czterech kątów” dodatkowe ogrzewanie, które nie stanowi wielkiego balastu finansowego, nie wymaga wytrzymałego stropu czy dużej powierzchni. Mowa naturalnie o piecyku wolnostojącym, którego nasze mamy i dziadkowie kojarzą jako urządzenie o wdzięcznej nazwie „koza”.

Piecyk wolnostojący doskonale spełnia funkcje docieplania mniejszych powierzchni (można wówczas oszczędzić na centralnym ogrzewaniu ograniczając jego użycie lub całkowicie z niego rezygnując), jednak dobrze radzi sobie również jako jedyne źródło ciepła, np. w domkach letniskowych.

Piec kominkowy jest  łatwy w instalacji i obsłudze: wystarczy podłączyć go w miejscu, w którym znajduje się wylot kominowy, rozpalić i załadować drewnem a on zrobi resztę: da ciepło, zapewni przyjemny klimat w pomieszczeniu oraz doda wnętrzu niepowtarzalnego stylu.

 

Poza tym popularna koza jest mobilna w tym sensie, że bez problemu można ją odinstalować i zabrać ze sobą np. w przypadku przeprowadzki, czy przestawić do innego lokalu, bądź pomieszczenia. Decydując się na tradycyjny kominek, jesteśmy pozbawieni takiej możliwości.

Jeśli zależy nam na komforcie cieplnym w mieszkaniu, warto zastanowić się na wyborem konkretnego modelu. Piecyki wolnostojące mogą być wykonane m.in. z żeliwa, stali, kafli ceramicznych, czy ze szkła hartowanego. Najczęściej jednak wybór pada na żeliwne lub stalowe kozy. Aby zatrzymać ciepło na jak najdłuższy czas, warto pokusić się o egzemplarz wyłożony od środka cegłą szamotową.

Źródłem ciepła w piecykach wolnostojących może być drewno opałowe, brykiet drewniany, czy węgiel.

Szeroki wybór pieców kominkowych znajdą Państwo na https://www.omikron-kominki.pl/.